may morning: Wakacyjne rozpoczęcie :)

Witajcie! :) Mam na imię Kornelia i po raz kolejny zaczynam blogowanie. Mam nadzieję, że tym razem na dłużej. W pewnym sensie zaczynam nowy etap w swoim życiu, idę do liceum w innym mieście, poznam nowych ludzi, nowe miejsca, więc chciałabym się w tym miejscu tym wszystkim z Wami dzielić :)

Ponad połowa wakacji już za nami. Mimo, że trochę obawiam się nowego roku szkolnego, to coś mnie ciągnie do szkoły (puknijcie mnie w głowę za te słowa we wrześniu! :D). Do tej pory wakacje spędziłam bardzo intensywnie, cały lipiec mnie praktycznie nie było w domu. Sierpień mam zarezerwowany dla rodziny i przyjaciół :) Pierwszy tydzień lipca minął mi na zlocie na 100-lecie harcerstwa w Zakopanem. Było bardzo fajnie! :) I tym, którzy jeszcze nie byli w Zakopanem - wybierajcie się jak najprędzej! Ja akurat byłam latem, ale zimą też bym tam chciała być :) (niestety na zlocie nie miałam aparatu, a z telefonu się nie nadają, więc żadnego nie wrzucę). 9 lipca pojechałam z pociągiem z Krakowa Głównego do Pragi do mojej siostry. Międzyczasie byliśmy na weekend w Wiedniu. 20 lipca miałam wylot z Pragi do Genewy, tam poleciałam do mojego taty, u którego była moja druga siostra :D Wtedy właśnie spędziłam tydzień Francja-Szwajcaria. 29 lipca z powrotem poleciałam do Pragi, by zostać tam na jeden dzień i wrócić tak samo, jak przyjechałam - pociągiem. A potem z Krakowa do mojej rodzinnej miejscowości, Brzeska :) Więcej "relacji" zdadzą Wam moje zdjęcia, więc zapraszam do oglądania! :)